Sesja narzeczeńska w wannie Łódź - Weronika i Karol

Czasami jest tak, że jakiś pomysł chodzi za nami i nie chce się odczepić. W moim przypadku było tak z sesją narzeczeńską w wannie. Przeglądając przepastne zasoby internetu cały czas trafiałem na inspiracje do tego typu sesji i coraz bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że totalnie muszę taką sesję wykonać. Kluczowe były tu dwie rzeczy: odpowiednie wnętrze i odpowiednia para. Wiedziałem, że z tym pierwszym kłopotu nie będzie. Jako fotograf ślubny Łódź znam całkiem dobrze i byłem wręcz przekonany, że w odrestaurowanych kamienicach Piotrkowskiej znajdzie się uroczy apartament z wnętrzem jakiego potrzebuje do takiej sesji. Pozostała kwestia modeli… I tutaj na mojej drodze stanęli Weronika i Karol. Przypadek? Nie sądzę!

Sesja w wannie w sercu Łodzi

Z Weroniką i Karolem pierwszy raz spotkałem się na krótkiej wideorozmowie i od razu wiedziałem, że to kompletni wariaci. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu! Wyluzowani, roześmiani, zwariowani i z ogromnym dystansem do siebie. Kiedy rzuciłem temat sesji wannowej totalnie się tym zajarali! Stwierdzili, że taki klimat totalnie do nich pasuje i wchodzą w to.

Kolejnym krokiem było więc zaklepanie odpowiedniej przestrzeni do sesji. Tutaj moja piękna (pięknem nieoczywistym, ale zawsze!) Łódź nie zawiodła. Znaleźliśmy wnętrze idealne - mieszkanie w starej kamienicy z klimatycznym łóżkiem, dużym oknem, sztukaterią na ścianach i przepiękną czarną wanną na złotych lwich łapach, która stała.... w sypialni. Tak! Dokładnie o taką przestrzeń mi chodziło! 

Ponad to w apartamencie była cudna ceglana ściana, turkusowy uszak, lustro w antycznej, złotej oprawie… Cała aranżacja wnętrza dała nam mnóstwo możliwości. No i to słońce sączące się przez okna i widok na Piotrkowską… Ah! Dzięki Ci Łódź za takie klimaty! Weronika i Karol również byli pod dużym wrażeniem wnętrza i dobrze się w nim czuli, co zdecydowanie widać na zdjęciach.

Miłosna sesja w wannie 

Sesję rozpoczęliśmy od kadrów łóżkowych. Weronika i Karol mieli w sobie ogromne pokłady luzu i humoru - przez cały czas śmiali się i po prostu świetnie się bawili. Nie brakowało w tym oczywiście czułości i intymności. Wykorzystaliśmy dość ostre słońce, które wpadało do wnętrza co pozwoliło uzyskać bardzo ciepły, letni klimat. No i w końcu przyszedł czas na główny punkt programu czyli ujęcia w wannie! Były przytulańce, wygłupy, prosecco i duuuuuużo, dużo piany. Moja para naprawdę dała radę. Czuli się jak… ryby w wodzie! Wiem, że to dzięki ich ogromnej otwartości mogliśmy uzyskać takie zdjęcia o jakie i im i mnie chodziło. Weroniko i Karolu - ogromne brawa dla Was! Dzięki za tak świetną współpracę!

Sesja narzeczeńska w wannie - jak się przygotować?

Jeżeli Wam również marzy się sesja miłosna w wannie możemy wspólnie ją zrealizować. Po omówieniu ogólnej koncepcji ważną sprawą będzie znalezienie lokalizacji. Jeżeli dysponujecie ciekawym wnętrzem i wanną wokół której jest wystarczająco dużo wolnej przestrzeni by zmieścił się tam fotograf, możemy taką sesję wykonać w Waszym domu. Jeśli jednak wnętrza domu czy mieszkania pozostawiają w tej kwestii wiele do życzenia możemy, tak jak w przypadku tej sesji w wannie, postawić na wynajęcie ciekawego apartamentu ze stylową łazienką lub salonem kąpielowym. Na popularnych stronach do wynajmu krótkoterminowego jest sporo ciekawych ofert! Serdecznie zapraszam do Łodzi, która oferuje naprawdę przepiękne wnętrza zarówno w starych kamienicach jak i w nowym budownictwie za stosunkowo niewielkie pieniądze.

Co radzę przed sesją wannową moim modelom? Nie zapominajcie o dystansie i dobrym humorze! To podstawa. Dla wielu par taka sesja narzeczeńska w wannie to wyjście ze strefy komfortu i zapewne również przełamanie wstydu. Pamiętajcie, że zawsze mam na uwadze to byście czuli się przed obiektywem komfortowo bo tylko tak jesteśmy w stanie uzyskać zadowalający efekt. Z pewnością dam Wam czas na oswojenie się z sytuacją i obiektywem zaczynając od rozmowy, wspólnej kawy i najpierw kilku prostych, luźnych ujęć. Dopiero gdy poczujecie się w moim towarzystwie swobodniej możemy przejść do sesji w wannie. Pamiętajcie również, że nie musicie być nago! Doskonale sprawdzi się tu dyskretna, cielista bielizna, która będzie niedostrzegalna wśród obfitej piany. Każda sesja, która bazuje na intymności i odsłanianiu ciała odbywa się na Waszych warunkach, a ja na pewno nie będę forsował Was do czegoś, w czym nie czujecie się pewnie.

A teraz zapraszam do obejrzenia sesji w wannie Weroniki i Karola. Przenieście się na chwilę do stylowego apartamentu na Piotrkowskiej w słoneczne, letnie popołudnie...